Ogólne

Koncert poświęcony pamięci Bogny Sokorskiej

16-10-2006

Mieszkała w Piastowie! Koncert poświęcony pamięci Bogny Sokorskiej Wydarzenie niezwykłe, ogromnej wagi artystycznej, a dla piastowian sentymentalnej. Zaproszenia rozeszły się natychmiast i tak duże zainteresowanie wcale nie dziwi. Bo przecież postać Bogny Sokorskiej była niezwykła. Paweł Kubiak omawiając postacie Honorowych Obywateli Piastowa napisał: Bogna Sokorska (Z domu Kaczmarska; zmarły w 2004 r. znakomity balladzista i poeta Jacek Kaczmarski był jej bratankiem.) Urodziła się 6.O3.1927 r. w Warszawie. W Piastowie od początku lat 30., najpierw przy ul. Styki, a następnie Brandta. Rodzice życzyli sobie, aby została krawcową. Na naukę śpiewu posłali ją "dla przyjemności" - jak pisze Wacław Panek w książce Kariery i Legendy. Ale ona od dziecka marzyła o scenie. Bogna Sokorska była absolwentką i chlubą LO im. Adama Mickiewicza w Piastowie. Edukację muzyczną rozpoczęła w warszawskiej szkole muzycznej, w klasie Marii Dobrowolskiej-Gruszczyńskiej. Później, w 1948 r. przyjęła ją do elitarnej grupy swoich uczennic sławna Ada Sari. Pod opieką tej wielkiej artystki pozostała przez wiele lat po ukończeniu Państwowej Średniej Szkoły Muzycznej. Pracę zawodową rozpoczęła w chórze Polskiego Radia. Następnie śpiewała (pod ps. Monika Poleska) w Teatrze Satyryków Jurandota i w Teatrze Wojska Polskiego. Prawdziwą wielką karierę artystyczną rozpoczęła w 1955 r. jako solistka warszawskiej Opery Objazdowej. Międzynarodowe szlify zdobyła z grupą koncertową Bittnerówna-Gruca. Po występach w 1958 r. na pół roku pozostała w Anglii, gdzie nagrała pierwszą płytę. Równocześnie brała lekcje w Królewskiej Akademii Muzycznej. Angielski krytyk muzyczny Ker Robertson pisał po jej występach: Jest ona porywającym sopranem koloraturowym, największym od czasów Lily Pons, Grace Moore i Jeanette Mac Donald. W moim odczuciu jest lepszą śpiewaczką niż Miria Callas. Jej głos, pozbawiony napięcia i wysiłku, pełen jest melodyjności. A kiedy śpiewa - jest nieziemsko piękna. Po rezygnacji z propozycji wytwórni Metro-Goldwyn-Meyer, dotyczącej wieloletniego kontraktu na występy w charakterze śpiewającej aktorki, powróciła do kraju i odbyła serię koncertów ze znakomitym Tito Scipa. Lawina pochwał krytyki, tak angielskiej jak i polskiej, nie przełamała swoistej zmowy milczenia polskich scen muzycznych wobec Bogny Sokorskiej. Wyjechała więc do Paryża, z powodzeniem koncertowała w Belgii. W 1961 r. wróciła do Warszawy i została zaangażowana jako solistka w Operze Warszawskiej, jednak nie otrzymywała pierwszoplanowych ról. Drugą połowę lat 60. i początek 70. spędziła w Niemczech godząc występy w ówczesnych RFN i NRD. Śpiewała m.in. w Deustsche Oper am Rhein w Dusseldorffie i Teatrze Operowym w Essen. Wykładała także na słynnych Letnich Kursach Mistrzowskich w Weimarze. Nie stroniła także od repertuaru operetkowego. Nazywana SŁOWIKIEM WARSZAWY nagrała longplay pod takim właśnie tytułem. W swoim repertuarze zgromadziła ponad 20 ról klasyki operowej. Chętnie i bezinteresownie śpiewała dla piastowian w Miejskim Ośrodku Kultury. Mieszkańcy pamiętają Ją także ze spacerów, wraz z mężem Jerzym, po piastowskim targowisku, zawsze uśmiechniętą i spontanicznie odpowiadającą na powitania i pozdrowienia. Honorowe Obywatelstwo Miasta Piastowa otrzymała w 1997 r. Zmarła 10.05.2002 r. Została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim. Honorowy Patronat nad Koncertem poświęconym pamięci Bogny Sokorskiej (8 października 2006r.w Miejskim Ośrodku Kultury w Piastowie) objęła Małżonka Prezydenta RP Pani Maria Kaczyńska. Koncert współorganizowany był przez Burmistrza Miasta Piastowa Pana Zdzisława Brzezińskiego, Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki reprezentowane przez Panią Dyrektor Alinę Witkowską oraz Panią Zdzisławę Zielińską - Dyrektor MOK w Piastowie. Uroczystość poprowadził Jerzy Woźniak. Przy akompaniamencie Adama Sychowskiego zaśpiewały największe sławy sceny:Aleksandra Hofman - sopran, Małgorzata Kubala - sopran koloraturowy, Grażyna Mądroch - sopran koloraturowy, Bożena Grudzińska-Kubik - sopran koloraturowy, Justyna Rescenyedi - sopran, Marzanna Rudnicka - sopran, Halina Ślusarczyk - mezzosopran. Wybitne śpiewaczki, prócz talentu łączy je jeszcze to, że Bogna Sokorska była ich nauczycielem. Nie mówią o niej inaczej niż Maestra. Do ostatnich dni życia oddana im, wspierająca, pomocna... Koncert w Piastowie był dowodem ich wdzięczności i pamięci, ale też świadectwem tego jak świetnym była pedagogiem. Prowadzący Jerzy Woźniak także osobiście znał "Słowika". Razem występowali na scenie. Jego wspomnienia wplecione w występy solistek przybliżały postać śpiewaczki. Ukazały kolejne etapy kariery, życie prywatne, przede wszystkim jednak pokazały Bognę Sokorską jako człowieka skromnego mimo sławy, ciepłego, życzliwego... Za to ludzie ją kochali, szanowali, podziwiali. Podbijała serca tłumów kolejnymi wykonaniami na scenie, ale też ujmowała ich swą postawą. Taką zapamiętali ją mieszkańcy Piastowa. Taką wspominał na Koncercie Burmistrz Zdzisław Brzeziński. Może dzisiaj trochę żal, że nie do końca docenialiśmy nasz skarb, za mało się nim cieszyliśmy, szczyciliśmy. Powtórzę raz jeszcze - ten Koncert był wspaniały. Szkoda, że Bogna Sokorska nie mogła być jego gwiazdą, że pozostaje nam tylko wspominać. Te wspomnienia musimy pielęgnować, bo dla Piastowa są one powodem do dumy. Bogna Sokorska mieszkała w Piastowie! Jak wielką była postacią, skoro sama pamięć o niej zaowocowała tak wspaniałym wydarzeniem.