KontaktKontakt Strona glownaStrona główna

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Ogólne

Cztery pokoje

28-10-2004

Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej radni zapoznali się z informacją Burmistrza o sytuacji mieszkaniowej w Piastowie. Przez ostatnich 15 lat przybyło w Piastowie ok. 1000 mieszkań, pojawiły się nowe wspólnoty mieszkaniowe, a wiele osób wykupiło swoje mieszkania na własność od spółdzielni i od gminy. Blisko połowa z nas mieszka we własnym domu. Z drugiej strony miasto musi zacząć myśleć o budowie budynku z lokalami socjalnymi, ponieważ wzrasta liczba wyroków eksmisyjnych, pięć budynków nadaje się do rozbiórki, wiele rodzin mieszka na bardzo małym metrażu, a w takich wypadkach prawo nakłada na gminę obowiązek stworzenia warunków dla zapewnienia dachu nad głową swoim obywatelom. Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej radni zapoznali się z informacją Burmistrza o sytuacji mieszkaniowej w Piastowie. Statystyczne miejskie mieszkanie ma 66 m2, cztery pokoje, w których żyją trzy osoby. W praktyce sytuacja nie wygląda jednak tak różowo. Wiele gospodarstw domowych, zwłaszcza w starym budownictwie nie może korzystać z wygód, takich jak łazienka czy centralne ogrzewanie. W Urzędzie Miejskim jest ponad 170 wniosków o przydział mieszkań. Z taką prośbą przychodzą zwłaszcza ci, których nie stać na zakup jakiegokolwiek lokum... Blisko osiemdziesięciu osobom w mieście grozi sądowa eksmisja z powodu niepłacenia czynszu, np. w Spółdzielni Mieszkaniowej. Są też tacy, którzy obawiają się wymówienia lokalu przez właścicieli piastowskich czynszówek. Gmina dysponuje wprawdzie prawie trzydziestką mieszkań socjalnych, ale wszystkie są już zajęte, a poza tym są to lokale w bardzo złym stanie, brakuje w nich wszelkich wygód. Wybudowanie nowego budynku z 25. mieszkaniami socjalnymi musi kosztować ponad 1 mln 300 tys. złotych, jeszcze droższe byłoby postawienie kamienicy z lokalami zamiennymi, które gmina powinna zagwarantować m.in. osobom z budynków przeznaczonych do rozbiórki. Piastów pozostaje gminą o największej gęstości zaludnienia w woj. mazowieckim, ale nowych domów wciąż przybywa. Są to głównie wolnostojące budynki jednorodzinne. Spółdzielnie mieszkaniowe ani wspólnoty nie planują na razie nowych inwestycji. W najbliższym czasie placem budowy powinny stać się tereny między torami PKP, ul. Dworcową i granicą z Ursusem. Wkrótce będzie uchwalony plan zagospodarowania całego tego terenu, który znajduje się w rękach prywatnych. Projekt planu zakłada osiedle domków jednorodzinnych oraz kilka wyższych budynków od strony wschodniej.

« Powrót